//= $monet ?>
Blondynka, jak rozumiem, jest pod pełną opieką faceta. Nie widzę więc nic zaskakującego w tym, że spotyka się z nim z pracy w erotycznym stroju i z mokrymi dziurkami. Bardziej interesuje mnie pytanie - i na piecu też, wszystko gotowe, czy tylko jego pierogi przygotowane? Ponieważ jest takim mężczyzną, chce też niechcący zjeść.
Okazało się, że kupiec i dziewczyna mają ze sobą wiele wspólnego - oboje są z Kanady, a nawet z tego samego miasta. Jak się okazuje, mają nawet wspólnych znajomych! Potem przeszli do wspomnień o seks-imprezach z czasów studiów. Jak takie doniosłe spotkanie mogłoby się odbyć bez seksu? Dziewczyna była tak podniecona, że nie miała nic przeciwko bliższemu kontaktowi z jego kutasem. Na szczęście dla mężczyzny. ))
Chcę, żeby mi stanęła.